Lasy to wspaniałe miejsca na wypoczynek, możemy po nich spacerować, zbierać tam jagody oraz grzyby. Zdarza się jednak, że z takiej wycieczki wracamy z towarzyszem, i to z niebezpiecznym towarzyszem. Jeśli nie zadbaliśmy o właściwe zabezpieczenie swojego ciała przed kleszczami, to mogło okazać się, że jeden z nich się wbił. Kleszcze reagują na nasz pot oraz dwutlenek węgla, który wydychamy. A także na temperaturę naszego ciała, wkłucie kleszcza nie jest bolesne, ale bolesne mogą być skutki jego żerowania. Owad ten wgryza się za pomocą szczękoczułek. Szczęki są malutkie, dlatego nie czujemy wkłucia. Po powrocie z lasu trzeba się koniecznie dokładnie obejrzeć, oglądamy też nasze dzieci. Jeśli zauważymy kleszcza najlepiej iść do lekarza pierwszego kontaktu i go wyciągnąć. Lekarz powinien zabrać owada, włożyć go do woreczka foliowego i zanieść do sanepidu, możemy zrobić to my. To bardzo ważne, po zbadaniu kleszcza przez pracowników laboratorium będziemy wiedzieć, czy konieczne jest leczenie przeciwko boreliozie. Jeśli jednak nie mamy możliwości skonsultować się z lekarzem, bo na przykład przebywamy na wakacjach w środku lasu, to musimy sami jak najszybciej wyjąć pajęczaka. Do tego służyć nam może specjalistyczne urządzenie, z instrukcji obsługi dowiemy się jak wyjąć kleszcza za jego pomocą, przyrząd zamraża owada, następnie szczypcami odrywamy go. Zamrożone zwierze nie rozrywa się i możemy być pewni, że wyjęliśmy go w całości. Pozostawiona głowa owada może być źródłem infekcji. Mało kto ma ze sobą taki przyrząd, więc jeśli nie mamy to użyjmy zwykłej pęsety. Za pomocą pęsety wyrywamy szybkim ruchem kleszcza, dokładnie oglądamy czy nic nie zostało. Następnie miejsce dezynfekujemy alkoholem. Nie należy niczym smarować kleszczy, ponieważ istnieje ryzyko, że zwymiotują do naszych tkanek. Nie wszystkie kleszcze są nosicielami boreliozy. Najwięcej zakażonych stworzeń jest w województwie podkarpackim oraz w okolicach Białegostoku. Jeśli pojawi się rumień, musimy przerwać nasze wakacje i skonsultować się z lekarzem. Konieczna będzie kuracja antybiotykowa.