Odgradzanie się od sąsiadów nie zawsze wymaga stawiania płotów na wysokość kilku metrów. Oczywiście tam, gdzie mieszka się na stałe każdy ma prawo do odrobiny prywatności, a raczej trudno chodzić w kostiumie bikini czy opalać się na własnym trawniku, kiedy za płotem podglądają dzieci sąsiada. Ogrodzenia są niezbędne. Ale to, jakie będą zależy od wzajemnych układów pomiędzy mieszkającymi obok siebie rodzinami. Osoby starsze z pewnością będą dążyły do izolacji od młodego małżeństwa z małymi hałaśliwymi dziećmi. Filmy fabularne często pokazują układy sąsiedzkie w krzywym zwierciadle opierając je głównie na konfliktach i szkodzeniu sobie, ale przecież nie zawsze tak jest. Czasami przy dobrych kontaktach wystarczy wykonanie ogrodzenia z naturalnych roślin, albo niewielkiego płotka z siatki o wysokości kilkudziesięciu centymetrów. Symboliczne wyznaczenie granicy jest jednak konieczne na wypadek nieprzewidywalnych zmian, dlatego ogrodzenia wewnętrzne musza być wykonane po wspólnym uzgodnieniu ich rodzaju i podziału kosztów.