Wszyscy lekarze zgodnie podkreślają, że najlepiej dziecku nie podawać słodyczy do drugiego roku życia. Słodycze nie zawierają żadnych odżywczych składników, witamin, minerałów, za to wpływają na zwiększenie tkanki tłuszczowej i niszczą zęby, ogólnie mówiąc niekorzystnie wpływają na zdrowie. W otrzymywanych posiłkach dziecko odczuwa wszystkie smaki – włącznie ze słodkim. Podając maluchowi przeciery owocowe czy warzywne, poznajemy go ze słodkim smakiem, ale przede wszystkim dostaje pełnowartościowy posiłek budujący i wspomagający cały organizm. Naturalna słodycz owoców, warzyw, soków jest wystarczająca dla dziecka, które podobnie poznaje inne smaki – kwaśny, gorzki, słony. Jest to naturalna dieta każdego z nas. Abstrahując od względów zdrowotnych, przyzwyczajenie dziecka do słodyczy skutkuje tym, iż niechętnie zjada potem owoce i warzywa posiadające naturalną słodycz, ponieważ nie są tak słodkie jak cukierki, batoniki, czekoladki. Nawet sok z najsłodszych pomarańczy może być w efekcie nie do wypicia, bo nie jest wystarczająco słodki. Cukier zawarty w słodyczach nie ma żadnej wartości, wręcz przeciwnie, jego zbyt duże spożycie może prowadzić do różnych schorzeń. To już nie jest tylko medycyna, ale zdrowy rozsądek.