Od zawsze marzyłaś o posiadaniu dużej i szczęśliwej rodziny. Od dłuższego czasu starałaś się ze swoim partnerem o dziecko i wreszcie wasze marzenie zostało spełnione – zaszłaś w ciążę i wręcz nie możesz doczekać się momentu, w którym wasz dom wypełni ta mała krucha istotka. To twoja pierwsza ciąża, dlatego naturalnie trochę się jej obawiasz i masz wiele pytań dotyczących różnych jej etapów.
Jako że od zawsze byłaś osobą dosyć aktywną fizyczną, teraz też nie chcesz rezygnować z uprawiania sportów, jednak boisz się, że zbyt intensywny wysiłek mógłby zaburzyć rozwój twojego dziecka. Czy w ciąży można jeździć na rowerze? Na pewno wielokrotnie zadawałaś już sobie takie pytanie. Teraz odkryj, czy rzeczywiście wolno ci jest uprawiać tą aktywność i w ten sposób jeszcze lepiej przygotuj się do przejścia przez pierwszą i zdecydowanie najważniejszą w twoim życiu ciążę.
Jak to jest z tą aktywnością fizyczną w ciąży?
Będąc po raz pierwszy w życiu w ciąży, najprawdopodobniej byłabyś w stanie zrezygnować z wszystkich wykonywanych dotąd aktywności, gdyby tylko mogły one jakkolwiek zaszkodzić twojemu nienarodzonemu dziecku. Czy jednak aktywność fizyczna jest w stanie doprowadzić do zaburzeń jego rozwoju? To już zależy. Ogólnie rzecz biorąc uznaje się jednak, że podczas pierwszego trymestru ciąży kobietom wolno jest dalej kontynuować swoją przygodę z aktywnością fizyczną.
Jeżeli byłaś już u ginekologa i wykonałaś podstawowe badania, a sam lekarz nie stwierdził w nich żadnych nieprawidłowości, możesz wciąż czerpać wiele korzyści z uprawiania rozmaitych sportów. Później będziesz musiała zrezygnować z intensywniejszego wysiłku, jednak na razie o tym nie myśl i się tym nie przejmuj. Uważaj tylko na to, aby twój zapał i energia nie doprowadziły cię przypadkiem do jakiegoś poważniejszego wypadku. Jazda na rowerze nie należy może to sportów ekstremalnych, ale jeśli do tej pory oddawałaś się jej na świeżym powietrzu, zawsze istniało pewne ryzyko wypadku czy chociażby spadnięcia z pojazdu.
Wtedy takie sytuacje kończyły się drobnymi otarciami i siniakami, jednakże jako że teraz mogą one zaszkodzić twojemu dziecku, powinnaś zrezygnować z uprawiania sportu na świeżym powietrzu. Przestaw się po prostu na rowerek stacjonarny. Możesz skorzystać z niego w większości siłowni oraz klubów fitness bądź zainwestować w swój własny przyrząd do ćwiczeń i ustawić go przed telewizorem lub w sypialni. Dzięki temu w każdej chwili będziesz mogła na niego wsiąść i chociaż przez chwilę popedałować. Sprawi ci to niemałą przyjemność!
Bezpieczna jazda na rowerze
Odpowiedź na pytanie – czy w ciąży można jeździć na rowerze – jest tylko jedna. Można, ale wolno to robić tylko w pierwszym trymestrze ciąży. Decydując się na tym etapie na korzystanie z aktywności fizycznej, musisz też zachować bezwzględną ostrożność. Uważaj na siebie i na swoje dziecko, które właśnie teraz zaczyna powoli rozwijać się w twoim brzuszku. Nie próbuj się przemęczać, nie pobijaj swoich rekordów i nie traktuj wysiłku fizycznego jak sposobu na schudnięcie czy uzyskanie wymarzonej sylwetki.
Teraz te kwestie nie powinny być dla ciebie ważne. Ruszaj się, ale głównie po to, by poprawić swoje samopoczucie, uzyskać lepszą wydolność, zachować dobrą sprawność przez cały okres ciąży czy zredukować stres, którego teraz będziesz mieć coraz więcej. Jeśli w tym momencie nie zrezygnujesz jeszcze całkowicie z uprawiania sportów, tuż po porodzie znacznie szybciej powrócisz do swojego dawnego stanu zdrowia, sprawności, kondycji, wagi i samej sylwetki. Odczujesz mniejsze skutki uboczne wynikające z przejścia przez ciążę. Warto na to sobie zapracować!
Korzyści wynikające z jazdy na rowerze
Skoro więc czujesz, że wciąż masz jeszcze sporo siły i nie wiesz, w jaki sposób rozładować narastającą w twoim ciele energię, włącz sobie ulubioną muzykę, odpal ukochany program telewizyjny i wskocz na swój rowerek stacjonarny. Zadbaj o swoją wygodę podczas oddawania się aktywności fizycznej. Zamiast ćwiczyć w obcisłych i uciskających skórę legginsach, załóż ciepły i luźny dres, którego nawet na sobie nie odczujesz.
Nawet ćwicząc na siłowni czy w klubie fitness, nie musisz przykładać szczególnej wagi do swojego wyglądu zewnętrznego. Od tego masz przecież inne okazje – wyjścia ze znajomymi czy ze swoim chłopakiem. Siłownia to nie rewia mody, choć niektórzy rzeczywiście tak ją traktują. Zawsze ćwicz więc w wygodnym stroju i czerp radość z kolejnych pokonywanych kilometrów. Baw się sportem, póki jeszcze możesz go uprawiać. Później bowiem będziesz musiała z niego zrezygnować.