Już od kilku ładnych lat cukier uznawany jest za największe zło tego świata. Dawniej aż tak bardzo nie przejmowaliśmy się jego negatywnymi właściwościami – sądziliśmy, że jeśli nawet codziennie będziemy dosładzać swoje kawy czy herbaty, tych kilka dorzuconych do nich łyżeczek cukru nie zrobi nam różnicy i nie sprawi, że nagle zaczniemy tyć. Nowe wyniki badań pokazały jednak, że ta prosta substancja może być znacznie bardziej szkodliwa niż to się nam wydaje.
Jej głównym minusem jest wysoka kaloryczność, przez którą zaczynamy spożywać puste kalorie, które ani nie dodają nam zdrowia, ani nie zapewniają nam energii. Jedna łyżeczka cukru zawiera aż dwadzieścia kalorii. Dodając do filiżanki herbaty dwie takie łyżeczki, zapewniamy sobie czterdzieści zbędnych i niepotrzebnych nam do niczego kilokalorii. Jeśli wypijamy takich płynów dość sporo w ciągu dnia, przyjmujemy wraz z nimi kolejne kalorie, przez które cała nasza dieta ostatecznie lega w gruzach. Zastanówmy się zatem nad zastąpieniem cukru innymi równie słodkimi substancjami. Czy miód tuczy? Czy słodzik jest dla nas bezpieczny? Na te pytania odpowiemy sobie w tym tekście.
Zdrowe i mniej zdrowe alternatywy dla cukru
Najprostszym zastępcą cukru będzie dla nas miód. Wszyscy bardzo dobrze go znamy, bo dawniej, gdy w aptekach nie było jeszcze tak wielu środków leczniczych, nasze mamy i babcie leczyły nim katar, kaszel i wszelkie inne objawy przeziębienia bądź grypy. Sami też często powracamy do tych starodawnych metod. Gotujemy niewielką ilość mleka i dodajemy do niej kilka łyżeczek miodu oraz wyciśnięty przez praskę czosnek, podając taką miksturę swoim dzieciom, aby rozgrzać ich ciałko i przygotować je do walki z nadchodzącą bądź rozwijającą się już infekcją.
Miód to fantastyczny produkt o wielu niedocenianych właściwościach. Wspaniale wpływa na nasz układ nerwowy, działa uspokajająco, pozwala zredukować stres i ożywia cały umysł. Ułatwia nam skoncentrowanie się na wybranym zadaniu, dlatego jest polecany uczniom oraz osobom pracującym umysłowo. Jego prozdrowotne właściwości doceniane są już od wielu lat, dlatego jeśli będziemy regularnie sięgać po taki zwykły miód, zaczniemy rzadziej chorować, a nasze infekcje będą trwać krócej. Teoretycznie ta substancja słodząca ma wyłącznie same zalety, ale czy miód tuczy?
Czy dobrze sprawdzi się na diecie?
Tutaj pojawia się jego pierwsza wada. Jest on oczywiście dość kaloryczny i w jego jednej łyżeczce znajdziemy więcej kalorii niż w tej samej porcji cukru. Będąc na diecie, niestety musimy na niego uważać. Czym zatem możemy go zastąpić?
Już kilka lat temu sporą furorę na rynku artykułów dietetycznych wywołały tzw. słodziki. Niewielkie białe kapsułki umieszczane w plastikowych opakowaniach kryją w sobie specjalny proszek o słodkim i bardzo przyjemnym smaku. Jest on w stanie całkowicie zastąpić nam zwykły biały cukier. Wbrew pozorom nie jest drogi, mimo iż za większość dietetycznych produktów płacimy ogromne pieniądze. Jedna paczka słodziku kosztuje natomiast jakieś 3-4 złote, a składa się z całego tysiąca małych pastylek, których nie zużyjemy nawet w przeciągu jednego miesiąca (chyba że zaczniemy dodawać je także do ciast i innych wypieków).
Słodzik występuje również w napojach typu „zero”, które praktycznie nie zawierają kalorii i po które zwykle dość często sięgamy na diecie. Mogłoby się wydawać, że jest to produkt wręcz idealny, ale niektórzy jednak mocno go krytykują. Uważają, że słodzik może być odpowiedzialny za doprowadzanie do nowotworów i groźniejszych chorób. Nie ma jednak żadnych badań naukowych, które jak na razie byłyby w stanie potwierdzić tę teorię. Jeżeli jednak mimo wszystko obawiamy się, że słodzik mógłby nam zaszkodzić, znajdźmy dla niego kolejną alternatywę. Substancji słodzących jest całe mnóstwo!
Produktem dość mocno przypominającym słodzik jest stewia. Tak naprawdę pod tą nazwą kryje się cała grupa kilkuset gatunków roślinności, które uprawiane są obecnie niemalże na całym świecie. Dopiero od kilku lat tworzy się z nich substancje słodzące i od niedawna możemy je też dostać w polskich sklepach. Stewia jest bardzo słodka, dlatego już jedna jej maleńka pastylka potrafi całkowicie odmienić prosty i jałowy smak czarnej herbaty bądź zwykłej kawy.
Nie musimy też obawiać się jej negatywnych właściwości. Wielokrotne badania przeprowadzane nad Stewią potwierdziły, iż jest ona bezpieczna dla ludzkiego organizmu. Niektórym jednak nie odpowiada jej smak, dlatego sami musimy sprawdzić, czy będziemy w stanie do niego w ogóle przywyknąć.
